Nowa zabawa – WYZWANIA (CHALLENGES)

Po niedawnej aktualizacji geocaching.com pojawiła się nowa forma zabawy – WYZWANIA (CHALLENGES). Dla wielu jest to nic innego jak powrót „wirtuali”. I poniekąd mają rację. Rejestracja keszy wirtualnych, czyli tych, do których zalogowania nie potrzeba było znaleźć fizycznego pojemnika, a dowodem na „znalezienie” było zrobienie zdjęcia lub wykonanie innego zadania, została zablokowana w 2005 roku. […]

Zakladamy skrzynki!

Geocaching postrzegany jest przez wiele osób jako wspaniały sposób na odkrywanie nowych, ciekawych miejsc i/lub zmierzenie się z zagadkami i zadaniami, które czasami należy wykonać, aby odnaleźć „skarb”. I bardzo dobrze. Nie należy jednak zapomnieć, że bez zakładania skrzynek nie będziemy w końcu mieli czego szukać. Wiele osób chciałoby pokazać (i pokazuje) swoje ulubione miejsce […]

Podboj polskiego miasta mostow

Geocaching po raz kolejny stał się dla mnie pretekstem do zorganizowania wycieczki krajoznawczej, do której dołączyło dwoje znajomych obcokrajowców. Kierunek – Wrocław. Podróż zaplanowana została na cały weekend, postanowiliśmy wyjechać z Warszawy w piątek późnym wieczorem tuż po intensywnym tygodniu pracy. Nie chcieliśmy pędzić na siłę do Wrocławia, więc zdecydowaliśmy się na nocleg po drodze […]

Moje sposoby na poszukiwania

„Jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest uleganie jej.” – to cytat z jednego z moich ulubionych pisarzy, Oscara Wilde’a. Geocaching kusi, oj kusi. Tym, że skrzynki są w fajnym miejscu, tym, że człowiek się trochę musi nagłowić, tym, że się można poruszać na świeżym powietrzu. Uleganie tej pokusie sprawia mi wielką przyjemność. Żeby jednak do […]

Z dziennika przygod mieszczanskiego keszera :)

Plan był przedni – założyć w poniedziałek z samego rana nowego kesza. Opis przygotowany, miejsce bliziutko pracy. Wpadłem do biura po 7, żeby przygotować skrzynkę. Mój ulubiony typ – niewielka probówka oklejona czarną taśmą z przyczepionym magnesem. Miejsce w centrum miasta, więc nie powinno być problemu ze znalezieniem czegoś metalowego. Poszedłem, pokręciłem się. Rynna plastykowa, […]

Lomza, czyli jak, zapowiadajacy sie na nieciekawy, weekend zamienic w zloto

Paul Theroux napisał kiedyś, że turyści nie wiedzą gdzie byli, a podróżnicy nie wiedzą dokąd jadą. Do tej błyskotliwej myśli dodałbym jedną, może już nie tak błyskotliwą 🙂 Ludzie spoza kręgu poszukiwaczy ukrytych skrzynek widzą zazwyczaj te miejsca, które zobaczyć wypada, pasjonaci geocachingu natomiast docierają również do tych, o których istnieniu wie prawie nikt. Takich […]