Przysłowie mówi, że trening czyni mistrza. Przysłowie sprawdza się też w przypadku geocachingu! Czy kiedykolwiek szukałeś skrytki z doświadczonym keszerem? Miał już pojemnik w ręku gdy jeszcze czytałeś opis kesza?
Powodem, dla którego doświadczeni Keszerzy są tak skuteczni jest fakt, że udoskonalili swoje zmysły (geo-zmysły) znajdując setki , a może tysiące skrytek. Zauważają szczególne rzeczy, które kierują ich do miejsca ukrycia pojemnika. Czy można wytrenować sobie zmysły?
- Łam schematy. Bardzo często skrytki ukrywane są na widoku. Są zamaskowane elementami które są takie same jak elementy tła, środowiska w którym są ukryte. Musisz zwrócić uwagę jak patrzysz na świat. Czy patrzysz oczami (dostrzegasz kształty i kolory) czy swoim doświadczeniem ? (wszystko do siebie pasuje, przecież wiem dlaczego to tutaj jest). Poszukaj rygla o innej fakturze powierzchni lub lekko innym kolorze, słupka w ogrodzeniu, który jest nieco wyższy, skały, która jest zbyt idealna aby taka występowała w naturze. Te szczegóły mogą być pewną wskazówką, że jesteś na właściwych kordach.
- Cały świat nie jest metalowy. Magnes to świetny sposób aby połączyć elementy, które na chwilę można odłączyć. Doskonale się nadają do przyczepienia niezbyt ciężkiego pojemnika (rozmiar mały lub micro). Ten sposób mocowania zapobiega przed zgubieniem schowka. Zwróć uwagę na takie elementy konstrukcyjne jak metalowe ogrodzenia, znaki drogowe. Jest szansa, że znajdziesz coś, czego szukasz. Ale magnes to nie tylko rynny i parapety. Dwie części wydrążonego pieńka na zawiasie też mogą być złączone magnesem. Nie popadaj w rutynę!
- Dziury mają potencjał. Wiem, że pamiętasz, że skrytki nie mogą być zakopywane. Taka ingerencja w naturę zawsze powoduje szkody. Ale istnieją naturalne otwory, w których może zadomowić się kesz. Dziupla w drzewie? Naturalne zagłębienie terenu? Przestrzeń pod korzeniami drzewa? Brakująca cegła w ścianie? Wystarczy mała szczelina w którą można schować palce. Sięgając w takie miejsce, „którego nie widać” , możesz narazić się na niespodziankę. W zależności od wielkości zdarzy Ci się włożyć rękę do dziury zamieszkałej przez ślimaka lub pająka. Gorzej jeśli to będzie gniazdo os lub legowisko żmiji. Niektórzy Keszerzy używają dodatkowych narzędzi pozwalających wyciągnąć przedmiot ukryty w dziurze nie narażając się osobiście na niebezpieczeństwo.
- Zbyt duży porządek? Naturalne piękno natury czasem jest dodatkowo poprawione przez ukrywającego. Cegłówka w środku lasu zakrywająca dziuplę, pryzma starannie ułożonych w tą samą stronę gałęzi, paski ułożonej kory, okrywającą otwór w glebie…może być wskazówką że poszukiwania nie będą już długo trwały.
- Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą. A gdzie jest skrytka tam masz szansę znaleźć ślady obecności innego keszera. Zwłaszcza jeśli wiesz (np. z logu skrytki), że została znaleziona w ostatnim czasie. Możesz poszukać znaków wskazujących, że inni poszukiwacze byli tu przed Tobą. Odcisk buta? Połamane gałęzie na ścieżce, przewrócony mech mogą być dobrymi wskazówkami. Sam staraj się nie ingerować w teren i opuścić go w stanie jaki go zastałeś. A nie jakby tu kesza szukało stado dzików.
Nie dla każdego przytoczone wyżej dobre praktyki są nowością. Doświadczeni geokeszerzy z pewnością mogą podzielić cię swoim bogatym doświadczeniem, o którym nowy keszer nie ma pojęcia i nie są wymienione na powyższej liście. Z wyostrzeniem zmysłu wzroku i dotyku mamy jakie takie doświadczenie. A czy przydają się zmysły smaku, węchu, a może słuchu podczas poszukiwania schowanego pojemnika?
Trening czyni mistrza. Ale każdy mistrz potrzebuje treningu!