Skrytka Tygodnia – 24.11.2013

W tym tygodniu, tytułem Skrytki Tygodnia zostaje wyróżniona skrytka Łęga stworzona przez kesz

Gratulujemy !

Rekomendację nadesłał darius184

A oto uzasadnienie:

Po keszowaniu w Elgiszewie postanowiliśmy wjechać w las po ftfy. O dziwo trafiliśmy od razu w dobrą drogę co rzadko nam sie zdarza z powodu braku dokładnych map w naszym Gpesie. Ja myślę że to że wjechaliśmy dobrze to nie był przypadek tylko ktoś lub cos chciało żebyśmy trafili w to miejsce(na pewno założyciel). Asfalt szybko zmienił sie w drogę gruntowa po których nie lubie jeździć samochodem ale fakt jest taki że praktycznie tylko one prowadzą do takich miejsc.
Jedziemy, do skrytki mieliśmy kilkadziesiąt metrów, wtedy rzucił mi się w oczy wycięty las ale nie że wycięty drzewa były tak ładnie pościnane i leżały sobie. Pierwsza myśl znowu wycinka ale Nie To BOOOOOBBBRRRYYY!!!
Zawsze chciałem zobaczyć prace tych zwierząt które podziwiam bo za to że żyją po swojemu. Lubie zwierzęta ogólnie ale Bobry są takie że nie poszły na łatwiznę, mogły siedzieć na łące i wsuwać trawę, mogły zjadać tylko ryby i nic nie robić cały dzień. One poszły swoją drogą, budują tamy które dla mnie są dziełami sztuki nieludzkich rąk raczej płetw, ogonów i zębów. Bobry podobno są płochymi stworzeniami kiedyś szukałem ich na naszych jeziorach i na sto procent są tylko nie wiadomo gdzie. Tutaj maja swój dom jakieś 20 30 metrów od drogi i to ruchliwej drogi. Jak widać można, może ludzie lepsi jak u nas (nie to żeby wszyscy byli tacy wredni jak ja:))
To miejsce to nie tylko Żeremie bobrowe świetnie pościnane drzewa czy ta kaskada wodna gdzie jej góra wygląda jak baseny w luksusowych hotelach wiszące nad przepaścią. To tez druga strona medalu a raczej mostu. Rzeczka której nie mogliśmy odpuścić, dla mnie to jak Saga Prastarej Puszczy, te drzewa powalone do wody, ta płytka rzeczka z dnem piaszczysty żałowałem że to nie lato, chyba nawet komary by mi nie przeszkodziły żeby wskoczyć do tej wody. Taki klimat ja kocham, trochę jak SHREK bo sporo bagien tam.
Wypada napisać coś o skrytce. Historia metafizyczna bo skrytka wypadła z miejsca gdzie powinna być i sobie pływała. Dziwi mnie to że nurt jej nie porwał, może czekała na tych dwoje zwariowanych keszerów nie chcąc ich zawieść, myślę że zawodu by nie było. Brakło by nam dopełnienia bo po to tu jednak przyjechaliśmy. Dzięki wielkie za to miejsce za skrytkę. Serdeczne Pozdrawiam założycieli i oczywiście BOOOBRRYYY!!! !( maja internet widziałem antenę) „

 

Jeśli ktoś z Was chce wyróżnić którąś ze skrytek, piszcie na kontakt@geocaching.pl z linkiem do skrytki (lub jej kodem GC) oraz uzasadnieniem.

Dodaj komentarz